Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robson117
Obserwator
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pią 12:55, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
swietnie deep, autora jeszcze poprosze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agaa
Początkujący
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: a bo ja wiem
|
Wysłany: Pią 14:03, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A oto wiersz ktory bardzo mi przypadł do gustu w czasach mojej //buu... młodości..
Prośba o wyspy szczęśliwe
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Po prostu... odlot...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
deepisl
Uczestnik
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z głębokiej wyspy
|
Wysłany: Pią 23:26, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Robsonie-O nie, autora nie podam! Nie jestem... znaczy on nie jest samobójcą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
le Sorcier
Uczestnik
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Felysia
|
Wysłany: Nie 20:28, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Autor - Algernon Charles Swinburne, w przekładnie Stanisława Barańczaka.
Ogród Persefony
Tu, gdzie świat się ucisza;
Gdzie każdy wir i wichr
Głucha spokoju nisza
Wchlania, by jak sen cichł;
Tu śledzę, jak się niwa
Zieleni, złoci, wzywa
Kosiarzy - i znów żniwa,
I wraca senny cykl.
Męczy mnie świat człowieka -
To śmiech, to szloch bez tchu;
To, że siewcę plon czeka
Tak gorzki w żniwa dniu;
Męczą mnie dni i noce,
Pąki kwiatów marznące,
Żądze, marzenia, moce -
W szystko prócz snu, prócz snu.
Tu życie z śrniercią stale
Trwa w zgodzie, z dala od
Mórz, gdzie wichry i fale,
Duchy i cienie flot
Dokądś, za zasięg wzroku,
Niosą się w blasku, w mroku;
Tu - wieczna cisza wokół,
Tu - gaśnie pęd i lot.
Tu nie zabrzmi śpiew ptaków
Tu nie zaszumi klon:
Tylko zielonych maków -
Tych Persefony gron -
Gęstwina, blada, niska,
Bezkwietna i bezlistna;
Bogini z nich wyciska
Jak wino - senny zgon.
Blade i bezimienne
W jałowych łanach zbóż,
Gną się ku ziemi, senne,
Całą noc, póki z zórz
Nie wzejdzie świt, jak z oków
Rozkuty, z mgieł, obłoków
Oswobodzony, z mroków
Przybyły zastęp dusz.
Choćby kto był mocarzem -
Też nie zawróci rzek,
Które nas w sen bez marzeń
Niosą na wieków wiek;
Choćby był jak pąk róży
Blask urody się chmurzy
I nawet miłość dłużej
Nie trwa niż jawy bieg.
U bram ogrodu, blada,
W wieńcu z nasennych ziół,
Stoi ta, co przykłada
Chłodne dłonie do czół;
Od ust miłości słodsze
Jej usta - i kto dotrze
Tu, ten się jej nie oprze,
Gdy smak ten będzie czuł.
Czeka tu na każdego,
Kto przyszedł na ten świat;
Źrenice jej spostrzegą
Każdy płatek, co spadł;
Wszystko, co Ziemia rodzi,
Na jej wezwanie wchodzi
W te bramy, gdzie cień chłodzi
I pieśń, i krew, i kwiat.
I miłość wejść w te wrota
Musi, gdy przyjdzie kres;
I długich lat martwota,
W których ślad sensu sczezł;
Snów zapomniane spichrze,
Nadzieje coraz cichsze,
Liście pędzące w wichrze
I sól zaschniętych łez.
Nigdzie pewności wokół -
Niepewny nawet ból;
Czas, nieposłuszny sokół,
Nie wraca sponad pól
Na naszą dloń; rozpaczą
Dławione, serca płaczą,
Gdy na swym dnie zobaczą
Nic tylko grząski muł.
Od trwogi i od męki
Nadziei wolny już,
Bogom - jeśli są - dzięki
Za to, żeś wolny, złóż:
Że dni swój koniec mają,
Że zmarli nie powstają,
Że znużonych rzek falom
Schron dadzą głębie mórz.
Wtedy - ni gwiazd, ni słońca,
Ni księżycowych scen;
Ni wód nawała grzmiąca,
Ni wichru chłodny tren;
Nie wiosna i nie mglista
Jesień, nie światłość czysta:
Już tylko noc wieczysta,
Już tylko wieczny sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robson117
Obserwator
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Nie 20:51, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo ladny...Temat zaczyna spelniac swoja role. Staje sie nasza mala, podreczna biblioteczka ulubionych wierszy, gdzie znalazlo sie takze miejsce na nasza tworczosc...bardzo sie ciesze. Zamieszczajcie tu dalej rozmaite wiersze:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agaa
Początkujący
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: a bo ja wiem
|
Wysłany: Nie 21:09, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
U bram ogrodu, blada,
W wieńcu z nasennych ziół,
Stoi ta, co przykłada
Chłodne dłonie do czół;
Od ust miłości słodsze
Jej usta - i kto dotrze
Tu, ten się jej nie oprze,
Gdy smak ten będzie czuł.
Czeka tu na każdego,
Kto przyszedł na ten świat;
Źrenice jej spostrzegą
Każdy płatek, co spadł;
Wszystko, co Ziemia rodzi,
Na jej wezwanie wchodzi
W te bramy, gdzie cień chłodzi
I pieśń, i krew, i kwiat.
Piękne Sorcierku;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obca
Początkujący
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Jowisza
|
Wysłany: Pon 7:25, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
...zaplątana w siec
wlasnych mysli
poniekąd wirtualną
dziewczyna z milionem pomyslów
dawkująca dobry humor
jak lekarstwo
każdemu
znana - nieznana
jak tajemnica
nieodkryta...
autor ...
...z uśmiechem witać dzień
tulic się cialem do poranku
leniwie wstając z pachnącej
wiatrem pościeli
wesolo nucić
i... cieszyć sie jak dziecko
na każdy promyk slońca
niepewnie stąpac po trawie
mokrej od rosy...
usmiechac się do ptaków
przerywając ich spiew
wykrzyczeć calemu światu
jak bardzo kocham... życie
autor ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Lepszy niż najlepsi
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 7:57, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
LAURA
Czułem się jak na wpółmartwy
i wpółżyjąc zapłakałem – dawnom już nie widział Laury,
choć jej nigdy nie widziałem.
Zasuszyłem dla niej kwiaty,
kosmyk włosów, dotyk dłoni;
dogoniłem ją w pół drogi,
chociaż nigdym jej nie gonił.
Wnętrza oczu jak latarnie,
co w bezkresie znaczą drogę,
zrobić wszystko mogą dla mnie,
choć już zrobić nic nie mogą.
Gdym owiany jej zapachem
gwiazd ułapił się rękami,
życie stało się znów ważne,
choć już żyć mi było na nic.
Wieczny byłem i trywialny
jak szronowe kwiaty w szybie,
gdy nie było mnie przy Laurze,
kiedy zawsze przy niej byłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angeelll
Uczestnik
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:48, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dla Ciebie pył ze skrzydeł Aniołów...
Dla Ciebie promyk wschodzącego słońca...
Dla Ciebie poranna rosa z polnych kwiatów...
Dla Ciebie tęcza na niebie błądząca...
Dla Ciebie uśmiech dziecka małego...
Dla Ciebie zorza dziewiczo wschodząca...
Dla Ciebie motyle płynące na wietrze...
Wszystko dla Ciebie...
Dla Ciebie ja...poprostu...
I moja przyjaźń nieustająca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kwiatuszka
Administrator
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1876
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku piszę :-)
|
Wysłany: Pią 21:26, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wiersz o miłości
Poświatowska Halina
pamięci Amadeo Modigliani
i Jeanne Hebuterne
ich dwoje
poprzez zastawki serca
widoczni na wylot
z profilu
oprawieni w ból jak w złoto
patrzą powieszeni
na astralnym gwoździu
noc jak ściana
za nimi
wszechświat z obojętnymi
oczyma gwiazd
i tylko oni - samotni
w odrapanym oknie
ziemskiej ulicy
a mówili że nie ma miłości
kłamali ze miłość umarła
w sanatorium śpiewającym karbolem
na bardzo ludzką gruźlicę
tymczasem
wysoko pod dachem
okno
z doniczką pelargonii
obrodziło czerwono
miłość - posypała się płatkami
w dół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Lepszy niż najlepsi
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 8:14, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie bój się piekła jest białe
trochę niebieskie i czyste
tylko w powietrzu fruwają
nie napisane listy
tylko się grzecznie ukłoni
starszy pan , do którego
miałaś kiedyś zadzwonić
tylko się miło uśmiechnie
dziewczynka z pustymi rękami
co miała dostać piłkę
od ciebie , przygodnej mamy
tylko cię liźnie po ręku
pies zostawiony w pół drogi
tylko ci powie dzień dobry
przyjaciel samotny i głodny
nie bój się piekła
jest białe
trochę niebieskie i czyste
tylko w powietrzu latają
nie napisane listy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TORA_TORA
Uczestnik
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Gór Mędrca w Smutku Pogrązonego
|
Wysłany: Nie 13:48, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
"Apoteoza Smrodu"
Beknięcie jest jak bryza świeża,
co w sercu raz się narodziwszy,
do bramy ust twych chyżo zmierza,
gdzie podziw wzbudza najprawdziwszy.
Lecz czasem w drodze się zabłaka,
by w świat sie wydrzeć w formie baka
To nie jest mój wiersz ale strasznie mi się spodobał... następny który ru umieszczę, obiecuję że będzie mój. Czyli zostanie umieszczony za jakieś 300 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Lepszy niż najlepsi
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 8:57, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam, gdy mnie budzisz
Kolejny dzień na jawie śnię
Gdy po pokoju chodzisz
Lubię wtedy śledzić Cię
Uwielbiam mocną kawę
Nikt nie robi jej jak Ty
A kiedy szepczesz „ Jestem.”
To dla mnie najwspanialszy dźwięk
Tylko Ty i ja
Najmniejsze państwo świata
Poza nami nic
Dzisiaj się nie liczy
Tylko Ty i ja
Najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas
Lecz nas to nie dotyczy
Już tyle razy chcieli
Podbić je – nie mieli sił
Do zdrady namawiali
Ale nie udało się
Upadły już imperia
Nasze państwo ciągle trwa
I choćby świat się skończył
Z nami zawsze będzie tak
Tylko Ty i ja
Najmniejsze państwo świata
Poza nami nic
Dzisiaj się nie liczy
Tylko Ty i ja
Najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas
Lecz nas to nie dotyczy
Uwielbiam, gdy mnie budzisz
I cicho szepczesz „Jestem tu.”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TORA_TORA
Uczestnik
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Gór Mędrca w Smutku Pogrązonego
|
Wysłany: Śro 14:27, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Na śnieżnych szczytach,
w lodu pierzynach,
ze snu obudził sie
błękitny pan.
Gdzie los zawodzi,
gdzie ciemnośc zwodzi,
na nowo otworzył
swój złoty kram.
Powiewie srebra,
tarczo niepewna,
Badź dla nas dobry,
po wszelki czas.
A gdy zapomnimy
i nie zatęsknimy,
ze swej litości
nie karaj nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vader
Lepszy niż najlepsi
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 8:35, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Czy wystarczy ci uśmiechu,
By mój smutek zmienić w radość
Czy wystarczy łez by grzechu
Plamom czarnym dać róż bladość
Czy wystarczy ci to szczęście
Kromka chleba i zamęście
Skrawek nieba niewyrosły
Czy wystarczy żyć codziennie
Żyć od wiosny aż do wiosny
Długo smutnie i śmiertelnie.
Nic nie mówisz
Patrzysz w oczy swego niebo
Jeszcze wierzysz, że żyć trzeba
Że jest tylko miłość gniew
Ciepły głos łagodny śmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|