Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vader
Lepszy niż najlepsi

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 10:10, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podczas spowiedzi:
- Proszę księdza... ja bardzo przeklinam i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Spowiada się facet.
- Módl się synu, żyj pobożnie i panuj nad sobą, radzi ksiądz.
Oboje pogrążają się w modlitwie. Wreszcie ksiądz puka w ściankę konfesjonału.
- O k**wa, ale mnie ksiądz wystraszył!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vader
Lepszy niż najlepsi

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 10:11, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Matka z córeczką przechodzą koło kościoła. Matka mówi do dziecka:
- Patrz córeczko, tu jest dom Boży.
- Ale mamo, Bóg mieszka w niebie!
- Tak, ale tu prowadzi swój interes...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vader
Lepszy niż najlepsi

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 10:12, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
XXI wiek. W konfesjonale zainstalowano komputer zamiast księdza. Na spowiedź czekają trzy kobiety. Podchodzi pierwsza z nich:
- Zdradziłam męża dwa razy.
Z komputera wyskakuje kartka: "odmówić dwa razy Ojcze Nasz". Następna kobieta wyznaje, że zdradziła męża jeden raz. Pokuta: jeden raz "Ojcze Nasz". Po chwili przychodzi młoda dziewczyna:
- Całowałam się z chłopcem i dałam mu potrzymać się za kolano.- Komputer liczy, sypią się iskry, grzeją się styki. W końcu wyskakuje kartka: "Idź i puść się, bo przy tych twoich grzechach to mi pokuta wychodzi w ułamkach".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Firefoxxx
Początkujący

Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Lasu... :]
|
Wysłany: Śro 15:55, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zajebiste [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jooolcia
Uczestnik

Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:42, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
raczej załamujące //umm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atomi
Gaduła

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domu
|
Wysłany: Śro 18:28, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jool nie mów tak, bo Cie zabanują //hihi      
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jooolcia
Uczestnik

Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:43, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A racja, lepiej się już w ogóle nie odzywam //blahaha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atomi
Gaduła

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domu
|
Wysłany: Śro 18:47, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
bądź miła tak jak ja
              
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jooolcia
Uczestnik

Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:23, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale przecież jak byłyśmy miłe to też poleciałyśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valezka
Postrach forum

Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mam to wiedzieć?!?
|
Wysłany: Śro 19:28, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ale to przeciez takie kawały bardziej dla Jool powinny sie Tobie spodobac//blahaha swietne swoja droga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jooolcia
Uczestnik

Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:33, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nje, jak ja to czytam to mi się chce płakać //powaga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vader
Lepszy niż najlepsi

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:28, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W góralskim kościółku wystrojone gaździny klęczą przed ołtarzem i modlą się żarliwie. Nagle jedna pierdnęła. Zaczerwieniona, próbując odwrócić od siebie uwagę innych, chwyciła się za nos i zaczęła się rozglądać wokół, pytając:
- Która to, która?
Stara Maciejowa ze zdziwieniem:
- A cóż to, Jaśkowa? Dwie d... macie, że nie wiecie, która?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vader
Lepszy niż najlepsi

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:28, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W góralskim kościółku wystrojone gaździny klęczą przed ołtarzem i modlą się żarliwie. Nagle jedna pierdnęła. Zaczerwieniona, próbując odwrócić od siebie uwagę innych, chwyciła się za nos i zaczęła się rozglądać wokół, pytając:
- Która to, która?
Stara Maciejowa ze zdziwieniem:
- A cóż to, Jaśkowa? Dwie d... macie, że nie wiecie, która?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vader
Lepszy niż najlepsi

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:29, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Zwierzęta, gdy się o
tym dowiedziały, wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z
rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny
przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do
niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vader
Lepszy niż najlepsi

Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 2096
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:30, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przychodzi blondynka do ważywniaka i pyta:
- Co to jest to czerwone podłużne z zielonym na końcu?
- Marchewka - odpowaiada zdziwiony sprzedawca.
- Dobrze, poproszę kilogram, ale proszę każdą zapakować oddzielnie.
Sprzedawca zdziwił się jeszcze raz, ale wykonał polecenie i zapakował każdą marchewkę oddzielnie i podał blondynce.
- A co to jest to żółte, okrągłe?
- Mirabelki.
- Och, świetnie! Poproszę kilogram, ale każdą mirabelkę proszę zapakować oddzielnie.
Nieco już poirytowany sprzedawca wykonał polecenie i ku swojemu zadowoleniu stwierdził, że blondynka kieruje się do wyjścia. Ta jednak odwróciła się jeszcze raz do lady i wpiła w coś swój bystry wzrok.
- A tamto - wskazała ręką - to czarne, granatowe... co to jest.
- Mak - odpowiada wściekły sprzedawca - ale ku**a nie na sprzedaż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|